3 negatywne postawy podczas rozmów rekrutacyjnych
Nic na siłę
Specjaliści doradzający, jak najlepiej zaprezentować się pracodawcy, często mówią o asertywności. Trzeba jednak wiedzieć, że nie wystarczy o tym poczytać, by móc twierdzić, że posiada się tego typu umiejętności. Zachowanie asertywne mieści się gdzieś w połowie skali między uległością, a agresją. Pozwala na wyrażanie własnych opinii i uczuć w sposób zdecydowany, ale przy jednoczesnym uwzględnianiu odczuć i emocji innych. Często uczymy się tego dopiero z wiekiem. Asertywność wyuczona z książek czy kilkugodzinnych treningów jest zwykle wymuszona i nienaturalna i szczerze mówiąc bardziej szkodzi kandydatowi w oczach rekrutera, niż pomaga.
Są jednak takie postawy prezentowane przez kandydatów do pracy, których z całą pewnością lepiej unikać. Wieloletnie doświadczenia rozmów kwalifikacyjnych w różnych firmach z udziałem niepełnosprawnych kandydatów wskazały 3 takie negatywne wzorce zachowań. Warto się z nimi zapoznać, ponieważ być może mamy skłonności do reprezentowania jednego z nich. Wyeliminowanie ich lub znaczne ograniczenie z całą pewnością wpłynie na lepsze rezultaty podczas starania się o pracę.
Uległość w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej
Zrozumiałe jest, że osoby z niepełnosprawnością, borykające się na co dzień z różnymi formami wykluczenia, często pozostawione same sobie mają zaniżoną samoocenę. Przyczyną bywa brak wsparcia psychologicznego, niewystarczające oparcie w rodzinie czy grupie rówieśniczej.
Z góry zakładają niepowodzenie. Nie wierzą w to, że ktoś może uznać je za cennych pracowników. Z tego powodu, już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej zamykają się w sobie, są nieśmiałe i wycofane. Wydają się zalęknione i nieradzące sobie z problemami.
Staranie się o pracę w ich przypadku przybiera formę proszącą, opartą na próbie wzbudzenia litości. Nie jest to jednak strategia skuteczna w odniesieniu do pracodawcy, który szukając kandydatów do pracy skupia się przede wszystkim na spodziewanym zysku. Jak przeciwdziałać takiej postawie?
Przede wszystkim kluczem do sukcesu będzie tu gruntowne przygotowanie się do autoprezentacji. Wypisanie, być może przy pomocy innych, własnych sukcesów i osiągnięć, i nauczenie się opowiadać o nich w przekonujący sposób. Skupienie się na tym, co możemy firmie dać, co uważamy za swoje mocne strony. Najlepiej, jeśli uda się potwierdzić je konkretnymi przykładami z naszego życia, może z poprzedniej pracy albo wolontariatu.
Apatia kandydata do pracy
Niepełnosprawny kandydat na ogół musi przesłać więcej aplikacji, odbyć więcej rozmów kwalifikacyjnych i przeprowadzić więcej rozmów telefonicznych, nim uda mu się zdobyć wymarzone zatrudnienie. Taki stan rzeczy sprawia, że poszukujący pracy dość szybko może zniechęcić się tego typu porażkami. To z kolei prowadzi do poddania się apatii.
Taki problem dotyczy także osób sprawnych, ale bardzo możliwe, że wiedza o własnej niepełnosprawności i poczucie, że to ona w wielu przypadkach jest powodem odmowy pracy sprawia, że poddajemy się szybciej. Szybciej jesteśmy również skłonni uwierzyć, że i tym razem nic z tego nie będzie. Jest to bardzo niebezpieczne przekonanie, które w drastyczny sposób wpływa na nasze przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej.
W rezultacie już podczas samego spotkania wydamy się niezaangażowani, niezainteresowani oferowanym stanowiskiem i znudzeni. Nie wystarczy, że przygotujemy się do autoprezentacji, że z pamięci wymienimy swoje 3 najlepsze cechy charakteru albo powiemy o zainteresowaniach. Naszą apatię zdradzi bowiem ton głosu, sposób poruszania się, brak podtrzymywania kontaktu wzrokowego, a także inne aspekty mowy ciała. Doświadczony rekruter bez problemu spostrzeże nasze roztargnienie, przedwczesną rezygnację i brak woli walki o konkretne miejsce pracy.
Aby uniknąć apatii, musimy za każdym razem przypominać sobie o tym, że nasza niepełnosprawność z całą pewnością nie jest jedynym powodem, dla którego musimy odbyć wiele rozmów o pracę. Wielu innym osobom również przytrafiają się długie okresy poszukiwania zatrudnienia. Przyczyn można upatrywać w trudnej sytuacji na rynku, dużej stopie bezrobocia w konkretnym regionie albo drobnych błędach, które możemy poprawić pisząc CV czy prezentując się w trakcie rekrutacji.
Agresja formą obrony
Niepowodzenia związane z szukaniem pracy, długie okresy bezczynności, pogarszający się stan zdrowia, podwyższony poziom stresu mogą wywołać w nas jeden z powyższych stanów psychicznych albo objawić się w postaci agresji. Często dzieje się tak w przypadku osób, które stosunkowo niedawno uzyskały orzeczenie o niepełnosprawności, czują się pokrzywdzone przez los, niezrozumiane lub odrzucone.
Agresją ratują się również ci, którzy nie potrafią w inny sposób pogodzić się ze swoją chorobą lub czują się silnie rozgoryczeni tym, co ich spotyka w życiu codziennym. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej może objawiać się to mocno ironicznymi komentarzami wobec prowadzącego, ostrym narzekaniem na swoją sytuację czy na przykład poprzedniego pracodawcę albo autoironią. Każda z tych form uruchamia alarm ostrzegający przed destrukcyjnym wpływem takiej osoby na innych pracowników, sugerować może również, że rekrutujący ma do czynienia z roszczeniowym kandydatem.
Aby zapobiec robieniu tego typu wrażeniu, warto przed samą rozmową zajrzeć w głąb siebie i upewnić się, że nie wnosimy do sali negatywnych emocji i złości, które bez względu na to, czy są słuszne czy nie, nie mają racji bytu podczas spotkania. Bo od niego będzie zależeć nasza przyszłość zawodowa.
Zachowajmy otwarty umysł
Nie zakładajmy z góry złej woli pracodawcy. Nie dajmy sobie wmówić, że każdy skreśli nas już na początku tylko z powodu niepełnosprawności. Musimy pamiętać o sile słów. Starajmy się, przy jednoczesnym wyeliminowaniu negatywnych emocji i postaw, zachować szczerość i naturalność wypowiedzi. Podpierajmy się prawdziwymi przykładami z naszego życia i zaufajmy swojej intuicji.
Należy uwierzyć w to, że mamy potencjał, który dostrzec może także rekruter. Naszą niepełnosprawność potraktuje wówczas jako element wzbogacający życie firmy. Być może dla niektórych brzmi to nierealnie, ale prawdą jest, że taka postawa jest coraz częściej spotykana wśród pracodawców. Dajmy się poznać od najlepszej strony.