Niech to szlaK! – O Magdzie, która z matematyczną precyzją zdobywa nowe szczyty
Analityczny umysł od małego
Pięcioletnie dziewczynki lubią lalki, ubranka i zwierzątka. Magda lubiła matematykę. Już jako dziecko wybrała swoją drogę zawodową, którą przez te wszystkie lata miała przed oczami. Później przyszły czasy gimnazjum i dalsze rozmyślania nad przyszłością. Już na początku nowej szkoły Magda skupiła się na dążeniu do podjęcia studiów na określonym kierunku na Politechnice Gdańskiej. Młoda dziewczyna z niepełnosprawnością ruchową sięgała dalej swoimi marzeniami niż rodzinne miasto Suwałki. Pragnienie czegoś więcej prowadziło ją przez całe życie, kiedy wytrwale podążała za możliwością zrealizowania dziecięcych pragnień. Gdy pierwszy raz przyjechała do Trójmiasta jako przyszła studentka, miała w ręce mapę i głowę pełną pytań. Trud i starania opłaciły się – Magda dostała się na wybraną uczelnię i ukończyła studia. Ścieżka nie była łatwa, jednak lata wysiłku, sprawiły, że dziewczyna stanęła tam, gdzie widziała siebie już od najmłodszych lat.
Pora odegnać stereotypy!
Pierwsze doświadczenia zawodowe zazwyczaj nie rozwijają w stopniu, jaki nam się wymarzy. Jednak Magda od początku w praktyce wykorzystywała swój talent do matematyki. Problemem w rozwoju zawodowym była niestabilność zatrudnienia. Proponowano jej przeważnie staże bądź umowy na zlecenie. Dawanie korepetycji, praca w biurze rachunkowym, miały jeszcze jeden minus. Magda czuła się ograniczona, gdy jej możliwości były oceniane przez pryzmat niepełnosprawności. Mimo wszystko nie poddała się i swoim uporem udowodniła niejednemu niedowiarkowi, że mając problemy z poruszaniem, można osiągnąć sukces. Siłę dawała jej pasja i dzięki temu bardzo szybko zaczęła sama się utrzymywać. Kolejny krok w jej karierze okazał się przełomem.
Inspirująca droga bez Syzyfa
Obecnie Magda ma 29 lat i pracuje w Dziale Modelowania w Biurze Ryzyka w ERGO Hestii. Na samym początku swojej drogi, stwierdziła, że da szansę Fundacji Aktywizacji Zawodowej. Dopiero później została przekierowana do Fundacji Integralia, gdzie opowiedziała o swoich kompetencjach. Gdy pojawiło się światełko w tunelu w postaci szansy na zatrudnienie, dziewczyna nie mogła powstrzymać radości. Dziś zajmuje ważne stanowisko w cenionej na rynku firmie. Pytanie ze strony pracodawcy o to, czego potrzebuje w nowym miejscu pracy, było miłą odmianą. Dotychczas na swej drodze spotykała pracodawców, którzy traktowali ją w sposób bojaźliwy, tłumacząc odmowną decyzję o zatrudnieniu brakiem środków finansowych na dostosowanie miejsca pracy. Magda wciąż wchodzi na szczyt, jednak nie jest to syzyfowa praca. Jej historia inspiruje, ponieważ gdy spotkała się z niedowiarstwem, mówiła sobie – ja wam jeszcze pokażę! Ukończenie studiów było pierwszym szczytem, lecz na tym nie skończyły się jej aspiracje. Nowe wysokości, nowe wyzwania to ogromne pole do rozwoju. Dziewczyna mówi, że dziś jest na „podszczycie”. Nie ma wątpliwości, że kiedyś wejdzie na samą górę.